Pogrzeb taty Księdza Proboszcza – Pana Krzysztofa Donabidowicza

Udostępnij za pomocą...

Kiedy w niedzielny poranek 8 stycznia dowiedziałem się o śmierci śp. Krzysztofa zrodziły się we nie mnie pierwsze myśli i proste słowa: Był jak Symeon z Łukaszowej ewangelii! Ale to nie tylko ze względu na Jego sędziwy wiek, nie tylko – jak mówi błogosławieństwo patriarchalne z Ks. Rodzaju w odniesieniu do Abrahama:- „zmarł w późnej, lecz szczęśliwej starości, syty swoich dni” albo jak stwierdza Syrach, że „liczba dni człowieka – jeśli wiek jego jest długi – dosięga stu lat”, nie tylko ze względu na długowieczność naszego zmarłego Brata potwierdzoną tymi biblijnymi słowami, ale mówię to dlatego, że odszedł w pokoju. Nie bał się śmierci… kilka tygodni temu wyjawił, że chce już odejść… w swoich modlitwach prosił, aby Bóg odwołał go z tego świata.. – z Homilii wygłoszonej przez ks. Rafała Tura.

Proboszczowi parafii św. Urbana I w Zielonej Górze
Księdzu Mirosławowi Donabidowiczowi
wyrazy głębokiego żalu i współczucia z powodu śmierci Ojca
Pana Krzysztofa Donabidowicza


Udostępnij za pomocą...